Społeczeństwo i kultura

Szlaki Turystyczne w Królestwie Polskim

Zamieszczone tu będą szlaki turystyczne jakie polecano w XIX wieku i na początku XX wieku,

Trasy wycieczek rowerowych lub pieszych przy kolei

Z  SochaczewaWiskitki (dawna rezydencja ks. Mazowieckich) – Ruda Guzowska (fabryki tkackie) – MszczonówGrójec (starożytna chrzcielnica) – TarczynRaszyn (bitwa z kampanii napoleońskich) – Warszawa (90 wiorst )

Z ŁowiczaBielawyPiątek Łęczyca (ruiny zamku,legenda o Borucie, kolegiata w Tumie)– Kutno (60 wiorst)

StrykówBrzeziny (kościół renesansowy) – Będków (kościół gotycki) – Wolbórz (pałac biskupi) – Piotrków ( zamek, kościół pijarów) (70 wiorst)

ŁódźKonstantynów (fabryki)– LutomierskSzadek  (nagrobek Tarnowskich)– Zduńska Wola

Zduńska WolaWidawa (stare kościoły)– SzczercówBełchatów Piotrków

Sieradz – Warta (tryptyki z XV wieku, pomnik bł. Rafała) – Uniejów (pałac biskupi) – ŁęczycaKutno (kościoły)

SieradzaZłoczewWieluń (kościoły) – KrzepiceKłobuckCzęstochowa

KaliszStawiszyn (ołtarz rzeźbiony) – Rychwał Konin (słup drogowy Piotra Dunina) – Koło (ruiny zamku) – Kłodawa (klasztor) – Kutno

KaliszZawodzie (drewniany kościółek) , kronikarz Kalisza o Zawodziu :

„Są pewne noce, w których ze środka tych gór wysuw a się procesja wspaniała: idą przodem z pastorałam i biskupi, a w środku nich król z królową, ża nimi pełno księży i rycerzy w lśniących od promieni miesiąca hełm ach z mieczami u pasów i z buławami w rękach, a za tymi znowu chmara ludu w strojach niewidnych już na świecie. Obchodzą naokoło góry z wielkiem światłem jarzącem , bo każdy ma w ręku gromnicę, a słychać pieśń wielką rozgłośną, pono Bogarodzicę świętego Wojciecha. W tym czasie unoszą się na górach jakieś mury i wieże, aż staje wielki zamek, do którego po stokach wchodzi procesja cała. Rozwierają się wrzeciądze kaplicy książęcej, gorejącej od wielkiej łuny światła, przy ołtarzu do Mszy staje arcybiskup z Gniezna, pono Wojciech czy Fulko, a u stopni klęczą modląc się żarliwie książę Łokietek z swą małżonką Jadwigą i tyła, tyła panów, księży, ludu, żołnierzy, iż nie widać, gdzie to wszystko się zmieści. Gdy arcypasterz pobłogosławi monstrancją i książąt, i naród i dawne nasze miasto, pono niegdyś pogańskie — całe to widziadło znika. A są i noce, w których słychać szczęk mieczów i utarczkę różnych wojowników spostrzegać się daje”.

Rypnik (stary kościółek) – Opatówek WiniaryNoskówOstrów.

Źródło:

Wycieczki po kraju Alfred Andrzej Janowski

signature

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *