Trasy wycieczek rowerowych lub pieszych przy kolei
Z Sochaczewa – Wiskitki (dawna rezydencja ks. Mazowieckich) – Ruda Guzowska (fabryki tkackie) – Mszczonów – Grójec (starożytna chrzcielnica) – Tarczyn – Raszyn (bitwa z kampanii napoleońskich) – Warszawa (90 wiorst )
Z Łowicza – Bielawy – Piątek – Łęczyca (ruiny zamku,legenda o Borucie, kolegiata w Tumie)– Kutno (60 wiorst)
Stryków – Brzeziny (kościół renesansowy) – Będków (kościół gotycki) – Wolbórz (pałac biskupi) – Piotrków ( zamek, kościół pijarów) (70 wiorst)
Łódź – Konstantynów (fabryki)– Lutomiersk – Szadek (nagrobek Tarnowskich)– Zduńska Wola
Zduńska Wola – Widawa (stare kościoły)– Szczerców – Bełchatów – Piotrków
Sieradz – Warta (tryptyki z XV wieku, pomnik bł. Rafała) – Uniejów (pałac biskupi) – Łęczyca – Kutno (kościoły)
Sieradza – Złoczew – Wieluń (kościoły) – Krzepice – Kłobuck – Częstochowa
Kalisz – Stawiszyn (ołtarz rzeźbiony) – Rychwał – Konin (słup drogowy Piotra Dunina) – Koło (ruiny zamku) – Kłodawa (klasztor) – Kutno
Kalisz – Zawodzie (drewniany kościółek) , kronikarz Kalisza o Zawodziu :
„Są pewne noce, w których ze środka tych gór wysuw a się procesja wspaniała: idą przodem z pastorałam i biskupi, a w środku nich król z królową, ża nimi pełno księży i rycerzy w lśniących od promieni miesiąca hełm ach z mieczami u pasów i z buławami w rękach, a za tymi znowu chmara ludu w strojach niewidnych już na świecie. Obchodzą naokoło góry z wielkiem światłem jarzącem , bo każdy ma w ręku gromnicę, a słychać pieśń wielką rozgłośną, pono Bogarodzicę świętego Wojciecha. W tym czasie unoszą się na górach jakieś mury i wieże, aż staje wielki zamek, do którego po stokach wchodzi procesja cała. Rozwierają się wrzeciądze kaplicy książęcej, gorejącej od wielkiej łuny światła, przy ołtarzu do Mszy staje arcybiskup z Gniezna, pono Wojciech czy Fulko, a u stopni klęczą modląc się żarliwie książę Łokietek z swą małżonką Jadwigą i tyła, tyła panów, księży, ludu, żołnierzy, iż nie widać, gdzie to wszystko się zmieści. Gdy arcypasterz pobłogosławi monstrancją i książąt, i naród i dawne nasze miasto, pono niegdyś pogańskie — całe to widziadło znika. A są i noce, w których słychać szczęk mieczów i utarczkę różnych wojowników spostrzegać się daje”.
Rypnik (stary kościółek) – Opatówek – Winiary – Nosków – Ostrów.
Źródło:
Wycieczki po kraju Alfred Andrzej Janowski