Gospodarka i Ekonomia stankiewicze.com

Krótka historia pieniądza

Zapraszam do powstającego kalkulatora miar i walut.

O pieniądzu…

Pieniądz nie został przez nikogo wynaleziony: tak naprawdę wyłonił się sam,
w miarę wzrostu skali produkcji i wymiany towarów. Przeszedł przy tym poważną ewolucję: od pieniądza towarowego, poprzez pieniądz bity, aż po stosowany dziś powszechnie pieniądz elektroniczny.

Początkowo ludzie nie potrzebowali pieniędzy: wytwarzali bowiem dobra na użytek własny oraz swojej rodziny – w tym stadium rozwoju społeczeństwa nie dochodziło więc do wymiany pomiędzy jednostkami. Każdy produkował tyle, ile potrzebował do konsumpcji.
Wraz z rozwojem wspólnot plemiennych pojawiała się stopniowo specjalizacja: poszczególne grupy osób zajęły się produkcją określonych dóbr – część wytwarzano w celu zaspokojenia własnych potrzeb, pozostała część natomiast stanowiła nadwyżkę, która mogła być wymieniona na dobra, produkowane przez inne grupy (rodzina, produkująca skórę bydlęcą, mogła wymieniać ją na przykład na miód). Tak też narodził się handel wymienny: w tym modelu gospodarki wymieniano towar na towar.
Handel wymienny nie był jednak sprawą łatwą napotykał na poważne trudności, a jego ograniczenia zlikwidowało wprowadzenie pieniądza towarowego np. jeśli pieniądzem było zboże, sprzedawca skór wymieniał je na określoną ilość zboża, po czym z otrzymanym zbożem udawał się na poszukiwania odpowiedniej ilości miodu.
W źródłach historycznych można znaleźć około 150 różnych towarów, które pełniły funkcje pieniądza. Nie wszystkie jednak były wygodne w użyciu, dlatego właśnie zaczęto zastępować towary powszechnego użytku metalami – tak narodził się pieniądz metalowy. Początkowo używano metali nieszlachetnych: żelaza, brązu czy miedzi, później zastąpiono je metalami szlachetnymi: srebrem i złotem. Tak powstał pieniądz kruszcowy.
Początkowo pieniądze były odważane (pieniądz ważony) – za dany towar otrzymywano określoną ilość pieniądza, uformowanego w sztabki, później w miejsce niewygodnego pieniądza ważonego wprowadzono pieniądze w kawałkach (pieniądz odliczany), które można było odliczać. Pierwotnie kawałki te miały formę kulek. Tu jednak pojawił się problem psucia pieniądza: nieuczciwi pośrednicy wlewali do kulek tańszy metal, a z zaoszczędzonego w ten sposób złota tworzyli kolejne pieniądze. Tym negatywnym zjawiskom starano się przeciwdziałać: najpierw spłaszczono kulki, by utrudnić ich fałszowanie, następnie rozpoczęto stawiać na nich pieczęcie, potwierdzające zawartość złota, utrudniające fałszerstwa (przeróbki czy spiłowywanie). W ten właśnie sposób pojawił się pieniądz bity, znany dziś pod postacią monet.
Posługiwanie się monetami nie było jednak zbyt wygodne. Dlatego właśnie rozpoczęto ich deponowanie u złotników, którzy w zamian wydawali kwity depozytowe, które potwierdzały ulokowanie srebrnych czy złotych monet. Jak nietrudno się domyśleć, złotnicy ci z czasem przekształcili się w bankierów, a wystawiane przez nich noty bankowe były pierwszymi banknotami, czyli pieniędzmi papierowymi.

Jan Słomka opisuje:

„Najwięcej było pieniędzy papierowych, a około roku 1860 były jeszcze w obiegu kwity dworskie, opiewające na różne kwoty, od kilku do kilkudziesięciu grajcarów, podobne do dzisiejszych biletów kolejowych, różnego koloru, stosownie do wartości, jaka była na nich wyszczególniona. Znaczyły one tyle, co państwowe pieniądze, każdy je brał chętnie w takiej wartości, na jaką były wystawione i to nie tylko w obrębie obszaru dworskiego, który je wydał, ale w całej okolicy, gdzie dwór był znany.”

 Z czasem bankierzy zorientowali się, że można emitować noty, które nie mają pokrycia w posiadanym złocie: było mało prawdopodobne, że nagle wszyscy posiadacze złotych monet zgłoszą się po swoją własność. W ten sposób powstawał stopniowo system pieniądza, znany w dzisiejszych czasach: stopniowo ograniczano wymienialność pieniądza na złoto, zamieniając system pełnej wymienialności najpierw na system sztabowo-złoty (banknoty mogły być wymieniane tylko na złote sztaby, co oczywiście oznaczało, że znaczna część społeczeństwa była pozbawiona takiej możliwości), a następnie na system dewizowo-złoty (banknoty były wymieniane na obce waluty, które można było dopiero wymieniać na złoto). Dziś pieniądze będące w obiegu nie są już wymienialne na złoto – ostatnim krajem, który zrezygnował z wymienialności, były Stany Zjednoczone (w roku 1971).
Pieniądz w postaci monet i banknotów okazał się z czasem mało wygodny. Okazało się, że o wiele wygodniej jest zdeponować gotówkę w banku, a rozrachunki regulować za pomocą przelewów lub czeków. W ten sposób pojawił się na rynku pieniądz bezgotówkowy (zwany często depozytowym). Najnowszym wynalazkiem cywilizacji jest natomiast pieniądz elektroniczny, którym posługujemy się w momencie realizacji płatności za pomocą kart magnetycznych: wypłacając gotówkę w bankomacie (wymieniając jednostki elektroniczne na fizycznie istniejące banknoty) lub też płacąc kartą w sklepie (przekazując jednostki elektroniczne na rachunek bankowy sklepu).

Wygląd pieniądza w latach 1740 – 1930 – przykłady…

Wartość pieniądza na przykładzie zaboru austryjackiego ok. lat 1860-1890

  • ok. 1860 r. –  6 morgów razem z łąką, ogrodem i placem, oraz z domu i budynków gospodarskich – z urzędu oszacowane do 300 złr
  • ok. 1863 r. – chłop ze wsi nie wydawał więcej niż 30 reńskich, przy czym najwięcej wynosił wydatek na buty
  • czarne barankowe czapki, podszyte białym barankiem, z tyłu spinane siwą wstążką, wysokie i dużych rozmiarów w cenie 6–7 reńskich
  • buty szyte dratwą i pierwsze buty »na kołkach« czyli zbijane kołeczkami szewskimi od 2 do 4 reńskich
  • 1865 r. – 3 morgi (ok. 1,7 ha) gruntu pierwszej klasy w ładnym położeniu za 600 złr.
  • 1874 r. – 5 morgów – przeciętnie po 200 złr. i dochodziła do 400 złr
  • 1880 r. – konia chłopskiego – 30 złr., lichego – za 5–10 złr.; krowę – 25 złr.; za cielę tygodniowe brało się 80 grajcarów do półtora reńskiego; karmika pasionego (tucznik) – 30 złr.; samorę chudą (maciorę) do chowania – 15–25 złr.; prosię ssące 4-tygodniowe – 1–2 złr.; gęś – 50- 60 ct.; kura – 20-30 ct.; jajko kurze – 1 cent
  • 1880 r. – parobkowi płacili wtedy zwyczajnie 15 złr. na rok; dziewce płacili
    5 do 10 złr. na rok; najemnikowi zaledwie 15–25 grajcarów dziennie.
    Prócz tego parobek i dziewka dostawali na kolędę po 1 złr., wyrostek i pastuch po 50 ct., a miało to wtedy dużą wartość. i służba wyglądała tej kolędy przez cały rok.
  • 1880 r. – łokieć lnianego najlepszego płótna – od 35 do 40 grajcarów, a konopnego od 30–35 grajc., pacześnego od 25–30 grajc., zgrzebnego
    od 20–25 grajcarów.
  • 1880 r. –  „wyrobienie” paszportu kosztowało tylko 15 cnt
  • 1880 r. –  szycie kamizeli – 50 cnt
  • 1880 r. –  nowy kożuch – 15 złr.; buty dla parobka kosztowały 3–4 złr.,
    dla dziewki 2–3 złr., dla pastucha 1½–2 złr.
  • 1880 r. –  dobry kowal zarobił nawet 2 złr. W ciągu dnia pracy
  • 1880 r. –  beczka duża 3-korcowa 1 r.; miotła 2 –3 cnt.;
  • 1880 r. –  kwaterka (¼ l.) oleju – 10–15 cnt
  • 1880 r. –  kwarta okowity kosztowała 24 grajcary
  • pomiędzy 1890 i 1895 r. –  4 morgi po 400 złr.,
  • 1890 r. –  sąg kubiczny kamienia wapiennego „przy Wiśle” kosztował 8 złr.,
    a z dostawą do Tarnobrzega 40 złr., bo sam galar kosztował 120 złr.
  •  po 1895 r. –  za morgę płacili po 3.000 koron.

Reński austrjacki (złr.) = 100 centów (grajcarów).

W roku 1893 wprowadzono w państwie austriackim korony, których szło dwie na reńskiego. Korona równa się 100 halerzom i mniej więcej 2 złp.

Wartość pieniądza na przykładzie zaboru rosyjskiego ok. 1890 roku

  • W Królestwie Polskim, w guberni lubelskiej, w powiecie janowskim w Księżomierzu – ładna posiadłość: dom w dobrym stanie, zabudowanie gospodarskie i 14 morgów gruntu w jednym kawałku – około 1.000 rubli,
    gdy w Galicji koszt przekraczał 6.000 reńskich …
  • w drugiej połowie XIX w. golenie u fryzjera kosztowało 10 kopiejek.
  • 1890 r. – robotnik dziennie Warszawa ok. 55 kop, a stolarz 160 kop
  • 1896 r. – murarz  Lublin  128 – 153 kop
  • 1895 r. – korzec mąki pszennej  Lublin  2 – 5 rubli;
    grochu 9 – 10 rubli;
    ziemniaków 1 – 2 rubli;
    4 główki kapusty ok. 1 kop;
    garniec wódki ok. 6 rubli;
    łokieć lnianego płótna  Warszawa 30 – 50 kop;
    chleba pytlowego funt  Królestwo Polskie 4 kop;
    razowego 3 – 4 kop;
    mięsa baraniego ok. 12 kop;
    cielęcego 11 – 15 kop; wieprzowego 10 – 16 kop; słoniny 14 – 17 kop;
    masła 35 – 45 kop; mleka garniec ok. 30 kop; jaj 100 – 140 – 240 kop;
    cukru ok. 55 kop; soli ok. 6 kop; pszenicy korzec Lublin 8 – 9 rubli,
    żyta Warszawa      6 – 8 rubli;
  • 1897 r. –  9 mórg ziemi w Księstwie Łowickim za 200 rubli.

Ceny towarów w guberni kaliskiej z roku 1893 można zobaczyć w artykule
Ceny towarów w 1893 roku .

Źródła:

Opracowanie własne z wykorzystaniem: „Pamiętników” Jana Słomki; strony http://www.tf.pl,;
 P.Adam Nojszewski i P. Waldemar Fronczak – wypisy z google.pl.genealogia;
Józef Andrzej Szwagrzyk “Pieniądz na ziemiach polskich X – XX w”

Autor:

Janusz Stankiewicz, http://www.stankiewicze.com/

signature

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *