Rekonstrukcje stankiewicze.com

Folwark szlachecki i chłopi w XVI

KATEGORIE LUDNOŚCI:
 
Kmiecie stanowili największą grupę mieszkańców wsi, byli gospodarzami pełnorolnymi – posiadali najczęściej jednołanowe gospodarstwa ( 1 łan – tzw. mały około 17 ha ). Według wyliczeń A. Wyczańskiego dla lat 1560 – 1570 ze swojego gospodarstwa wielkości 1 łana kmieć mógł osiągnąć około 6600 kg zboża, z tego 3300 mógł sprzedać. Dawało mu to sumę około 32 złotych. Być może z produkcją hodowlaną ( którą sprzedał ), jego dochody wynosiły blisko 35 złotych. Sumy te wydawano na narzędzia, ubrania, obuwie a i zapewne spłacano nimi długi. Na ówczesnej wsi było również dużo chłopów gospodarujących na mniejszych półłanowych gospodarstwach – ich liczba wykazuje tendencje wzrostową. Dochody takiego kmiecia były znacznie niższe niż gospodarza pracującego na gospodarstwie jednołanowym. Dochód osiągany ze sprzedaży około 800 kg zboża ( tylko tyle pozostawało po oddaniu wszelkiego typu zobowiązań, przygotowaniu zboża na siew, spożyciu w gospodarstwie domowym ), wynosił w przybliżeniu 8 złotych. Tak więc sytuacja materialna kmieci była dość zróżnicowana. Analiza wyglądu zabudowań chłopskich to potwierdza – kmieć gospodarujący na większym obszarze miał większą chałupę ( zobacz : Mieszkanie ). Kmiecie byli zobowiązani do odrabiania pańszczyzny na rzecz folwarku : zazwyczaj sprzężajnej – czyli wykonywanej wołami, końmi wraz z wozem, pługiem, broną. ( Więcej o obowiązkach chłopów można znaleźć tutaj ).Na Pomorzu Gdańskim i ziemi chełmińskiej bogatych kmieci gospodarzących na 2 – 4 łanowych gospodarstwach nazywano gburami. Na poszczególnych ziemiach polskich widać znaczne zróżnicowanie wielkości gospodarstw uprawianych przez kmieci. W Wielkopolsce i na Mazowszu średnio o wielkości 1 łana ( około 17 ha ) lub półłanowe, w Małopolsce rozdrobnione – ćwierćłanowe. Ulegały one zmniejszeniu z następujących powodów : podziałów związanych z dziedziczeniem, niemożności obrobienia własnego gospodarstwa przy wzrastającej pańszczyźnie.

Zagrodnicy Czasami nazywani ogrodnikami, stanowili drugą co do wielkości po kmieciach grupę mieszkańców wsi. Ich nazwa wywodzi się stąd, iż posiadali zagrodę ( chata z małym podwórkiem i zabudowania gospodarcze), mogli również posiadać ogród i mały skrawek pola. Jego wielkość nie była duża najwyżej kilka mórg ( 1 morga – 0,55 hektara ). Przyjmuje się, że w Małopolsce było ich około 11 tysięcy, z czego połowa miała ziemię a połowa nie. Więcej ich było na Mazowszu, mniej w Wielkopolsce. Liczba zagrodników ciągle się zwiększała. Najczęściej pracowali oni na folwarkach. Stopień ich zamożności nie był wielki i praktycznie dość trudno na podstawie źródeł go ocenić. Dysponowali zapewne ( część z nich ) końmi, wozami, wołami. W źródłach znajdujemy zapisy, że pracowali jako rzemieślnicy. Na rzecz dworu świadczyli pańszczyznę pieszą, lub inne zobowiązania w formie robocizn. Wymiar pańszczyzny był mniejszy ( 1 – 2 dni w tygodniu ). Wydaje się również, że nie byli oni obciążeni daninami, a czynszu płacili co najwyżej kilkanaście groszy na rok. Jeśli mieli pole zobowiązani byli do płacenia powinności.

Chałupnicy Grupa mieszkańców wsi znacznie uboższa od zagrodników – nie posiadali oni żadnego gospodarstwa ani własnej roli. W źródłach z XVI wieku występują bardzo rzadko. Pracowali u bogatych kmieci lub na folwarku pańskim.
 
Komornicy Nie posiadali nawet własnych chałup i zamieszkiwali pomieszczenia w domach bogatszych gospodarzy. Za to mieszkanie odpłacali się pracą, lub oddawali część zarobku. Komornicy byli zwolnieni od opłat na rzecz pana, aczkolwiek prawdopodobnie mogli być wykorzystywani do prac na folwarku.

Ludzie luźni Pod tym pojęciem kryje się grupa mieszkańców wsi , którzy nie posiadali żadnego majątku. Trudno ich czasem odróżnić od komorników – granica między tymi kategoriami ludności jest bardzo płynna. Dużo czasu poświęcali oni na przemieszczanie się i poszukiwanie pracy ( szczególnie w miastach ) budziło to niezadowolenie szlachty, której ciągle brakowało rąk do pracy na folwarku. Próbowała ona zabronić przyjmowania ich do pracy w miastach a także wysoko opodatkować. Działań tych nie można uznać za skuteczne.

Młynarze  Również zaliczani są do mieszkańców wsi i to najbardziej zamożnych. Wyróżnić można: młynarzy zakupnych – którzy posiadali młyn i bez spłaty przez pana określonej sumy, nie mogli zostać z niego usunięci. Drugą grupę stanowili młynarze doroczni – pracujący na młynie pańskim. Za swoją pracę młynarz otrzymywał 4 – 5 % ilości ziarna, które mełł. Zatrzymywał również plewy i otręby – miał jednak obowiązek wypasu na nich pańskich wieprzy. Na rzecz dworu młynarze byli zobowiązani świadczyć prace ciesielskie.Należy zobaczyć również stronę poświęconą w całości budowie młyna w XVI wieku.

Karczmarze Karczmy znajdowały się w dużej ilości wsi przy czym ich rozpowszechnienie nastąpiło dopiero w XVII w. Przykładowo możemy podać obliczenia M. Kamlera dla Wielkopolski ( za lata 1580 – 1605 ). Otóż w tym czasie w Wielkopolsce było 21 % folwarków z karczmami. Daje się wyróżnić także pewną prawidłowość – im folwark szlachecki miał większy areał, tym liczba karczm na wsiach danego folwarku była większa. W karczmach podawano głównie piwo, wódka w XVI wieku należy jeszcze do rzadkości na wsi. Karczmarze posiadali gospodarstwa o wielkości zbliżonej do gospodarstw kmiecych. Opłacali z nich czynsze i produkowali piwo w większości wypadków samodzielnie. Od końca XVI właściciele folwarków narzucali karczmarzom sprzedaż piwa produkowanego na folwarku ( tzw. monopol propinacyjny ). Status karczmarza, którego w XVI wieku uznać można za producenta piwa i rolnika zmieniał się. O karczmarzach w XVII wieku należy mówić raczej jako o sprzedawcach. Ilustracje przedstawiające karczmy znajdują się w GALERII.

Rzemieślnicy  Rzemieślnicy byli spotykani w każdej wsi. Wywodzili się oni często z mało zamożnych warstw ludności wiejskiej : zagrodników, chałupników. W swoich skromnych warsztatach dokonywali drobnych napraw sprzętu rolniczego, ubiorów itd. Pewne grupy rzemieślników mieszkających na wsi mogły produkować na potrzeby miasta. Często wśród rzemieślników wiejskich można było spotkać : kowali, garncarzy, sukienników, cieśli. W XVI wieku dwór szlachecki starał się posiadać grupę własnych rzemieślników bardzo przydatnych na folwarku. 



Sytuacja chłopów pod względem prawnym na przełomie XV / XVI wieku uległa pogorszeniu. Szlachta wykorzystując swoją uprzywilejowaną pozycję w państwie, przeforsowała szereg aktów ograniczających prawa chłopów.

W 1423 roku w statucie warckim zapisano, że można pozbawić ziemi buntowniczego i krnąbrnego sołtysa drogą wykupu jego majątku. Ten akt prawny nabierze swojego dużego znaczenia z chwilą dość szybkiego rozwoju folwarku czyli w XVI wieku. Sołtysi dysponowali gospodarstwami wielkości kilku łanów. Stanowili też dla szlachty konkurenta w pozyskiwaniu rąk do pracy na wsi. Zrozumiałe jest, że szlachta dążyła do przejęcia ich gospodarstw. W ciągu całego wieku XVI i XVII obserwujemy proces wykupu majątków sołtysich.

W 1496 roku chłopi zostali ograniczeni szeregiem zapisów w statutach piotrkowskich:
1. Tylko jeden syn chłopski mógł opuścić wieś w celach zarobkowych lub związanych z nauką ( po zakończeniu pracy lub nauki musiał wrócić do wsi, by uzyskać dokument od pana nadający mu pełną wolność ). Konstytucja z roku 1509 wprowadzała zasadę, że zgodę na kształcenie musi dać pan i ma się ono rozpocząć przed 12 rokiem życia.
2. Ustalono, że tylko jeden chłop opuści wieś rocznie.
3. Ograniczono możliwość przemieszczania się ludzi luźnych ( nie mających zatrudnienia i stałego miejsca pobytu ) do miast w celach zarobkowych. Szlachcie chodziło o zatrzymanie na wsi jak największej ilości osób zdolnych do pracy.
Te postanowienia oznaczały stopniowe przytwierdzanie chłopa do ziemi. Dawniej chłop mógł opuszczać wieś jeśli zagroda była dobrze oporządzona, pola zasiane, a wszystkie powinności wobec pana uregulowane. Nowe przepisy ograniczyły i tak w sumie skromne możliwości legalnego opuszczenia wsi.


W 1518 r. i 1520 na sejmie bydgoskim i toruńskim postanowiono ( dla całego kraju ) wprowadzić pańszczyznę wysokości minimum 1 dnia z łana ziemi użytkowanej przez chłopa. Nie uregulowano górnej granicy tego świadczenia, co dawało możliwość dowolnego zwiększania tego obciążenia. Był to jedyny akt prawny w dawnej Rzeczypospolitej regulujący zagadnienie pańszczyzn


Kolejne konstytucje z lat 1501, 1503, 1532, 1543 przywiązywały chłopa coraz bardziej do ziemi. Właściwie tylko córki chłopskie mogły opuszczać wieś w celu zamążpójścia. Konstytucja z 1511 roku głosiła, że małżeństwa córek rolniczych są wolne. O małżeństwie chłopa decydował pan – jeśli wybranka należała do dóbr innego właściciela, to było ono praktycznie niemożliwe. Ograniczano również i kobietom prawo swobodnego zamążpójścia. Wszystkie te postanowienia były kontynuacją procesu zapoczątkowanego w statucie piotrkowskim z 1496 r.

W XVI wieku wielokrotnie ponawiano konstytucje ( co zresztą świadczy o ich małej skuteczności ) wymierzone w zbiegostwo chłopów. Zbiegostwem nazywano samowolne opuszczenie wsi przez chłopa. Szlachta starała się temu zjawisku zapobiegać wszelkimi sposobami. W 1543 roku uchylono istniejące do tej daty przepisy mówiące o możliwości spłacenia sumą 10 grzywien chłopa, który zbiegł do nowego pana. Kwotę tę wypłacano właścicielowi dóbr, z których zbiegł chłop. Można dodać, że szlachta chętnie przyjmowała osoby zbiegłe do swoich dóbr. Nowe przepisy wprowadzały obowiązek zwrotu poddanego, samo zbiegostwo czyniły przestępstwem nie podlegającym żadnemu przedawnieniu. Zadbano o to, by i miasta wywiązywały się z zadania wyłapywania zbiegów.

W 1518 roku zlikwidowano możliwość odwoływania się przez chłopa do sądów królewskich – nastąpiło wyłączenie spraw między chłopem a panem z kompetencji ( uprawnień ) sądów królewskich. Pan chłopa ( dziedzic folwarku ) stawał się osobą, która mogła go sądzić w dowolny sposób. Ten z kolei nie miał się do kogo odwołać a musiał wypełniać nakazy swego pana , który równocześnie był jego sędzią. ( Uwaga : w źródłach z XVI w. znajdujemy jednak wzmianki o nieprzestrzeganiu ściśle nowych praw. Zdarzały się wypadki sądzenia chłopów przed sądami grodzkimi ). · Na wsi obowiązywało sądownictwo dominialne ( pańskie ). Sądom przewodniczył wójt, który był reprezentantem właściciela danych dóbr. Sądzono chłopów na podstawie trzech wzajemnie uzupełniających się praw : prawa niemieckiego ( jeśli wieś była na nim założona ), prawa zwyczajowego miejscowego i przepisów prawnych wydawanych przez pana. Od wyroków tego sądu można było się odwołać do sądu pana wsi. Chłopi w królewszczyznach byli w lepszej sytuacji mogli się jeszcze odwoływać dalej do sądów królewskich. ( Uwaga : w literaturze można znaleźć opisane jeszcze inne formy sądownictwa na wsi). · Pan wsi dysponował prawem sądzenia i wydawania kary – nawet wyroku śmierci. Często się zdarzało, iż sprawy zagrożone najwyższym wymiarem kary ( śmiercią skazanego ) celowo przekazywano sądom grodzkim.

Ziemia na której gospodarowali chłopi nie stanowiła ich własności. Jej rzeczywistym właścicielem był pan określonych dóbr: król, zwykły szlachcic lub kościół. Chłop był więc tylko użytkownikiem ziemi. Zwyczajowo było to użytkowanie dziedziczne – przekazywane na męskich potomków. Pan wsi mógł zawsze jednak usunąć chłopa z gospodarstwa. Należy tutaj wspomnieć o odstępstwach od wyżej wymienionej zasady. · Chłopi w Prusach Królewskich zamieszkali w królewszczyznach, gdzie stosowany był system czynszowy, mieli prawo do rzeczywistego posiadania ziemi. W podobnej sytuacji znajdowali się chłopi na Żuławach.· W innej sytuacji byli ci z gospodarzy, którzy posiadali ziemię na tzw. prawie zakupnym – wpłacali ono pewną kwotę panu, która stanowiła rodzaj zabezpieczenia przed : przeniesieniem ich na gorsze grunty, lub usunięciem z ziemi. Pan feudalny mógł to uczynić po zwrocie tej kaucji

Na ziemiach polskich wyróżnić można dwie grupy ludności wiejskiej o innym statusie prawnym, niż posiadała reszta chłopów. Byli to osiedleńcy na prawie olenderskim i wołoskim.
· Olendrzy stanowili grupę wolnej ludności chłopskiej, początkowo byli to osadnicy holenderscy osadzani na Żuławach. Potem prawem olenderskim obejmowano również ludność pochodzenia polskiego. Cechami tego osadnictwa była : wolność osobista, posiadanie samorządu, organizacja gromadzka. Właściciel terenów, na których mieszkali sprawował nad nimi władzę sądowniczą. Na marginesie można dodać, że olendrzy wyróżniali się swoją zamożnością w masie chłopskiej. · Na prawie wołoskim osadzano ludność wiejską głównie na Podkarpaciu. Prawo to regulowało obowiązki chłopskie nie w postaci pańszczyzn lecz czynszów. Składano je w postaci dziesięciny z sera i owiec. Wieś dysponowała rozwiniętym samorządem. Na jej czele stał kniaź – czyli sołtys. Kilka wsi tworzyło krainę z krajnikiem ( tzw. wojewoda wołoski ) jako przewodniczącym tej społeczności.

Robocizny były głównym i najcięższym obowiązkiem chłopów. Na pierwsze miejsce spośród nich wybija się PAŃSZCZYZNA. Ze źródeł znana jest już dużo wcześniej. W wieku XVI prawnie miała wynosić minimum jeden dzień z łanu w tygodniu. Pańszczyzna tygodniowa średnio ( bo w różnego typu dobrach i w określonym czasie) miała wymiar na początku wieku 1 – 2 dni a w końcu wieku 2 – 4 dni z łanu ziemi chłopskiej. Wyróżniamy dwa jej typy : · Pańszczyzna sprzężajna ( ciągła ) – czyli wykonywana zaprzęgiem wołów rzadziej koni z pługiem, broną, wozem. Była świadczona przez bogatych kmieci ewentualnie zagrodników posiadających sprzężaj. Czasami zamieniano ją na pańszczyznę pieszą ( np. w żniwa ). · Piesza – świadczona przez mniej zamożnych gospodarzy : zagrodników, chałupników, polega a na wykonywaniu robót polowych, bez pomocy zwierząt pociągowych, własnymi siłami przy użyciu własnych narzędzi na gospodarstwie pańskim. Obie jej formy trwały od wschodu do zachodu słońca – czyli kilkanaście godzin, z 1 – 2 godzinną przerwą na posiłek. Być może pracowano również w nocy. Pańszczyznę nazywano też rentą odrobkową.Uwaga : Nie na wszystkich ziemiach ówczesnej Rzeczypospolitej pańszczyzna istniała lub miała dominujące znaczenie – przykładem takich terenów są : Żuławy, Pomorze Wschodnie, Kujawy , Podhale.

Płacenie czynszu pieniężnego było kolejnym obowiązkiem chłopa. W XVI wieku nie ulegał on drastycznym podwyżkom, wynosił średnio 30 – 48 groszy z łanu. W obrębie tych samych dóbr mogły wystąpić duże różnice w płaconych czynszach. Zwyczajowo czynsz był płacony swojemu panu w dniu 11 XI czyli na św. Marcina, ewentualnie co kwartał.

Daniny – były świadczeniem składanym swojemu panu. Dla różnych terenów mogły mieć inną wielkość – związaną jednak ze zwyczajami panującymi na określonym terenie. Mogły one wynosić np. 30 jaj, 2 gęsi, pewną liczbą korcy zboża . Często w źródłach spotyka się daninę określaną jako sep – czyli składaną w zbożu ( 1 – 6 korcy owsa z łanu, lub rzadziej 1 – 2 korce żyta ). Daniny wspomagały gospodarkę pańską w pewnych okresach – m.in. na Wielkanoc. Ich pochodzenie jest średniowieczne.

Obowiązki wobec państwa były zdecydowanie niższe od zobowiązań wobec pana wsi. Stałym obciążeniem była opłata w wysokości 2 groszy z łanu i 12 groszy z łanu, gdy sejm uchwalił pobór. Kwota ta w późniejszym okresie wzrosła.

Dziesięcina – była największym chłopskim obciążeniem na rzecz kościoła. Jej geneza sięga początków państwowości polskiej. Dziesięcina polegała na oddawaniu co 10 snopa z pola ( stąd: dziesięcina snopowa ). Była ona niezwykle niekorzystna dla chłopa ponieważ zboże musiało pozostawać na polu, aż do chwili gdy osoba duchowna lub jej przedstawiciel wskazał , które snopki mają zostać dostarczone do jego stodoły lub brogu. Ta zwłoka w zwożeniu zboża często mogła pociągnąć za sobą straty w plonach np. spowodowane warunkami klimatycznymi. Szacunkowe wyliczenia A. Wyczańskiego mówią, ze wartość dziesięciny chłopskiej w XVI wieku mogła wynosić 6 – 7 złotych. ( Uwaga : można się też spotkać z dziesięcinami płaconymi w pieniądzu i tzw. zryczałtowanymi – płaconymi w ziarnie lub w pieniądzu). Chłop zobowiązany był jeszcze do składania dwóch świadczeń :· mesznego – daniny dla plebana w wysokości korca zboża z gospodarstwa chłopskiego· kolendy – mała opłata pieniężna zbierana w okresie świątecznym

Dzięki dość skrupulatnemu badaniu źródeł z XVI wieku, udało się historykom w przybliżeniu określić dzienne racje żywnościowe, przypadające na dwie warstwy społeczne : szlachtę ( w tym magnaterię i przeciętną szlachtę ) i najbardziej nas interesujących chłopów. Dane te wykazują dość dużą różnicę między kalorycznością pokarmu zjadanego przez przeciętnego chłopa a szlachcica. Wraz ze wzrostem zamożności rośnie spożycie tłuszczów oraz jakże istotnego dla organizmu białka. Z drugiej strony – uwzględniając niedobór pewnych składników pokarmowych, a także sezonowe ( przednówek ) występowanie poważnych braków żywności chłopi przez większość roku odżywiali się dość dobrze

Nie można powiedzieć, że reformacja na ziemiach Rzeczypospolitej radykalnie zmieniła sytuację chłopów. Zachowane dokumenty z synodu w Iwaniskach ( 1568 r. ) i synodu generalnego ( kalwińsko – luterańskiego ) w Krakowie w 1573 roku, pokazują tendencję do utrzymywania pańszczyzny na niskim poziomie ( zobacz źródła ). Zapewne jednak praktyka dnia codziennego była inna. Prawdopodobnie tylko arianie ( bracia polscy ) i bracia czescy podchodzili bardziej radykalnie do zagadnienia poddaństwa chłopów w swoich dobrach. Szlachcic ariański Jan Przypkowski dał wolność chłopom i zwolnił ich od powinności w swoich krakowskich posiadłościach ( 1572 r.). Wszystko wskazuje jednak, iż to nie zostało zrealizowane w pełni. Przypkowski dalej prowadził folwark, zabierał dziesięcinę chłopom. Na jego przykładzie widać, że szlachta starała wykorzystać swoje zerwanie z kościołem katolickim na własną korzyść. Z gospodarczego punktu widzenia polegało to po prostu na przejęciu dziesięciny dotychczas płaconej przez chłopa na rzecz kościoła przez pana feudalnego. Wydaje się również, że bracia polscy i ( ogółem szlachta protestancka ) nie stronili od zwiększania pańszczyzny w swoich majętnościach – mimo istnienia pewnych zapisów z synodów ( zobacz wyżej, a także w źródłach ).Wszelkie poglądy głoszone przez protestantów polskich w tym i arian miały raczej charakter haseł. Nie wprowadzano w życie tych idei. Arianie atakowali instytucję pańszczyzny i poddaństwa, ale dążyli tylko do ograniczenia wyzysku chłopa. Na podstawie zachowanych śladów w źródłach można stwierdzić, że czasami starano się ( szczególnie bracia czescy ) pośredniczyć w sporach między dziedzicami wsi a chłopami. Dodatkowym problemem było stosowanie zasady cuius regio, eius religio ( czyja posiadłość, tego religia ), oznaczała ona przymusowe przyjęcie wyznania swojego pana. I tak kalwini na swoim synodzie w Pińczowie w 1559 roku, uchwalili przymusowe wychowywanie dzieci poddanych ze swoich dóbr we własnej religii. Zagadnienie stosunku różnowierców do poddanych jest dość żywo dyskutowane przez polskich historyków. Trudno tutaj jednoznacznie zająć jakieś stanowisko. Najwięcej w rzeczywistości zależało od pana dóbr i od faktu jak on interpretował pojęcie tolerancji.

Autor:

Janusz Stankiewicz, http://www.stankiewicze.com/

signature

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *